Ale ten czas leci ; o Znów mamy niedzielę. Tydzień znów minął baaardzo przyjemnie :D. Wtorkowy grill został przeniesiony na akademiki ze względu na złe warunki atmosferyczne ;D Ale przynajmniej pośmigałam po akademiku na desce <3. Środa zawody The Twins - jako sędzia ;D Fajnie, fajnie było potem grill i wieczorne atrakcje ;D. Czwartek - grupowy grill jak na naszą grupę bylo sporo osób i nie było wcale tak źle jak się zapowiadało ;) Piątek ZGS na 7 -.- ale przynajmniej 5.0 z piłki nożnej jest <3, 3 brameczki po jednej w każdym meczu <cwaniak2> a potem 6h w pracy -.- takie stanie jest baaardzo męczące ale przynajmniej towarzystwo Wojtka umilało mi czas ;D potem kino z Sylwią- straszny film 5, bez rewelacji aczkolwiek film nie był zły, baaardzo dużo parodii filmu ' Mama' następnie cały wieczór w łóżku z powodu gorączki ;/.. Wczorajszy dzień bardzo aktywny ;D Od 13 do 18 Milenium z Jolą ;D Nie ma to jak siedzieć przez godzine na fotelach i grać w chamburgery ;D Potem obiad w bistro i wieczór z braciszkiem ;D Taaaak bardzo nie wygodnie się śpi z bratem na jednym łóżku zwłaszcza jak się rozpycha :D Powrót na akademiki dopiero rano. Dosłownie 20 minut temu wróciłyśmy z niedzielnego spaceru ;D Zaraz ostatnia wódka przed Juwenaliowa ;D I ruszamy pod palmę <3! Jutro doooomek <3 Trzeba będzie odwiedzić siostrę w szpitalu -.- a wtorek znów trzeba się zmierzyć z dentystką.. mmm leczenie kanałowe ;/
siedzę na koniu haha ;D
Cała ekipa The Twins
Organizatorzy ;)
sędziowie <3
z Sabiną i Olą :D
:)*
:)
<3

































