czwartek, 8 sierpnia 2013

Holandia !

No i mamy już 8 sierpnia ;O Ale ten czas tu w Holandii zapierdziela.. Dopiero co tu przyjechałam a już niedługo za jakieś 20 dni trzeba będzie jechać <3. Myślałam, że będzie dużo gorzej ale jednak jest doooobrze :) (Praca fizyczna nie męczy tak bardzo jak nastawienie psychiczne). Nie licząc paru niezbyt przyjemnych incydentów ale cóż jaki kraj tacy ludzie ;). Najgorsze jest to codzienne wstawanie o 6 -.- póki co mieliśmy dopiero 2 wolne dni -.- tak to dzień w dzień praca.. Ale dobrze ;d jest praca jest też euro ;D Praca pracą ale jest też czas na jakieś zwiedzanie ;D Mam nadzieję, że w ostatnią niedzielę tu wybierzemy się z tatą do Amsterdamu !! :D Ogólnie czas tu leci byle do wtorku - renta później środa minie tydzień zginie i odliczanie dni do soboty ! :) W sobotę zazwyczaj jakiś mały melanżyk ;) Najlepsze melanże rozkręcają się tu po 24 z Litwinami.  Już odliczam te dni kiedy wreszcie zobaczę moich kochanych ziomeczków więc byle ten sierpień szybko zleciał ;) Po 17 mam nadzieję, że czas będzie leciał już zdecydowanie szybciej :)  




Zrzucanie kebaba :D 

<3

;*

Karolina,Ola, Endrju, Sara :) 

Takie tam koło autrostrady ;d 

shopping <3

Grill'owe :) 

Grill <3 

I wszystko jasne ;D 

Polska potańcówka :D 

Zwiedzamy :) 

:) 

:) 

leżing, plażing, smażing <3 

Ania, Ania, Endrjiu, Sara i Karola :D 

'wyraźne' z Laurinasem ;D 

Integracja z Litwinami ;D 

kamerkowe ze współlokatorką :) 


:)

<3

:)

Uzależnia <3

sobota, 29 czerwca 2013

:(

Jejku, jejku <3. Nie było mnie tu ze 100 lat. A w czerwcu tyle się działo.. Sesja zaliczona bez podchodzenia do niej, praktyki zaliczone na 5.0 ! Wyprowadza z Rzeszowa za mnie i to tak w skrócie a dłużej opisując. To pożegnalne z rokiem udane ;D A pierwsze 2 tygodnie czerwca to już w ogóle <3 cały czerwiec zaliczam do udanego miesiąca (mam nadzieję, że lipiec i sierpień też taki będzie ). Tydzień w Rz z Palulką ;d trzeba było pokazać młodej jak się Rzeszów bawi pomimo niedopisującej pogody -.- od 17 do 26 praktyki w hotelu Bristol :D Ludzie tam są zajebisci jednym słowem i na pewno miło ich będę wspominać ;) Pomimo codziennego zapierdzielania 8h potem był czas na wyjście na Żwirownie i imprezowanie ;D. OD niedzieli dzień w dzień jakieś pożegnalne ;) Dziś będzie ostatnie ;p I już w nocy jedziemy zwiedzać obce kraje i wyruszamy do Holandii ! Mam nadzieję, że dam sobie radę i wytrzymam tam te 2 miesiaće zeby kupić sobie moją wymarzoną Hondzie ;d ewentualnie Seata Leona albo Seata Ibizę ;D Wczoraj przyjemny wieczór przy wódce z dziewczynami, foką i darem ;) A za jakąś chwilę jak się dopakuję ostatnie piwo w Polsce przed wyjazdem.. Z jednej strony chce jechać i to bardzo a z drugiej tak mi będzie brakować moich oszołomów.. Mam nadzieję, że po wakacjach nic się nie zmieni i wszystko zostanie tak jak jest do tej pory bo chcąc czy nie aktualnie jest cudownie.. A przynajmniej było przez cały czerwiec !.

A niżej mieszanka zdjęć z czerwca ! : ) 





26.06 <3 

26.06 z pysiami ;* 

z Dżolą :*  25.06 

07.06 z łysolkiem ;D

08.06 opalankoo <3 

08.06 ;D takie głupawki;d 

:* 

:)

09.06 przed Palmowe ;d 

02.06 :D ze współlokatorką;d 

28.06 kochane  ;*

14.06 <3 

pożegnalne z Dżemilką;*

13.06 ! :D 

16.06 przed weselem :) 

Weselne z Mateuszem 

z Kamsonem i Mateuszem ;d

w stroju praktykantki ;d

z czapką w kinie <3

17.06 z głupkiem ! 

17.06 :) 

18.06 <3

23.06 ! :D 


21.06 :D 

23.06 :D 

23.06 Festynowo !! :D 

śniadanka na prktykach ;d 

wczorajsze ;D 28.06 !


uwielbiam!


czwartek, 23 maja 2013

...

Ostatnio tyle się dzieję, że nawet nie mam czasu żeby tu zaglądać :) Juwenalia polibudy bardzo udane ( oczywiście nie licząc tego piątkowego incydentu ). Na juwenaliach a raczej Kulturaliach swojej uczelni nawet nie byłam wolałam pojechać do domu i chyba pierwszy raz od dłuższego czasu miałam taki fajny weekend :) Codziennie rower z Palulą ;D wieczorami wieża lub przedszkole ;D a w sobotę ognisko. Fakt, że na ognisku wiek osób mnie przeraził -.- Pierwszy raz na ognisku w dolince czułam sie tak młodo ;D Ale mimo wszystko było bardzo fajnie :). Ten tydzień też bardzo fajny :) Wtorek shisha w rynku z Sabiną, Jolcią i Wojtkiem a potem spontaniczna impreza.. Jak się potem okazało wbiłyśmy się na urodziny do Bartka ale fajjnie było :) Potem piwo z PAtrykiem i Jarkiem ale dzięki temu mogłam spotkać się z A. i z Nim wreszcie porozmawiać i wyjaśnić sobie wszystko na spokojnie.. Nie ma to jak spacer o 5 rano. Wczoraj bardzo spontaniczy wieczór z dziewczynami. Miało być spokojnie a wyszło jak zwykle ;D Alkochińczyk i barmańska to zło ;D Dobrze, że się zmyłam po 22 i poszłam na spacer z  A. bo pewnie gdybym została to dokończyłabym bimber z dziewczynami ;x. Dzisiaj leniwy dzień i kolokwium a potem Wisłok z Eweliną, Anetą, Jolą i Wojtkiem :) Ogólnie teraz zaczynają się wszystkie wpisy itd. W indeksie mamy już trzy 5 ;D i jeden wpis z egzaminu, którego nawet nie pisałam :D I jak tu nie kochać swojej uczelni ;>



na sportowo ;D 

Juwe z nieznajomym :D

:D 

gaaamonie ;D 


;*

:)

:D



<3